Autor |
Wiadomość |
Olcia |
Wysłany: Czw 17:22, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
Już dawno przeczytałam. Wzruszyłam się pod koniec... Smutne :/ |
|
|
ada |
Wysłany: Czw 13:42, 28 Sie 2008 Temat postu: ! |
|
Ja przeczytałam 5 lat temu i chyba muszę wrócić. Ogólny zarys znam, zresztą osoby, które nie czytały zapewne też, ale ja chcę jeszcze raz wydobyć sedno sprawy. |
|
|
Olcia |
Wysłany: Pią 18:40, 18 Lip 2008 Temat postu: |
|
Zaczynam czytać Jej dziennik |
|
|
Kasia |
Wysłany: Śro 14:26, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
Pamięć jest najważniejsza,bo jak ktoś pamięta to wciąż żyje na ziemi. |
|
|
ada |
Wysłany: Śro 11:05, 25 Cze 2008 Temat postu: ! |
|
Sądzę, że Anna wolałaby żyć niż stać się sławną dziewczynką. Grunt, że nie została zapomniana. Jej postać to jakby pomnik innych żydowskich dzieci. |
|
|
babapirat |
Wysłany: Sob 11:58, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Tez mam często literówki. |
|
|
Olcia |
Wysłany: Sob 11:02, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Oj, pomyliło mi się |
|
|
Kasia |
Wysłany: Pią 20:54, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
"najpopularnijeszych" raczej nie, ale najpopularniejszych raczej tak. |
|
|
Olcia |
Wysłany: Pią 20:27, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Ale to dziwne. Jesteś sobie osmioletnią dziewczynką, która nawet nie wie co będzie jutro, a po śmierci jest jedną z najpopularnijeszych Żydówek w czasie II wojny. |
|
|
Kasia |
Wysłany: Śro 17:57, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Ależ oczywiście. Takie książki to ja mogę każdemu pożyczać i polecać.
Cytat: |
Pocztówka od Anny Frank
25.04.2008/AP
W niewielkim sklepiku z antykami nieopodal Amsterdamu odnaleziono kartkę z życzeniami podpisaną przez Annę Frank, żydowską dziewczynkę, będącą autorką najsłynniejszego pamiętnika z czasów Holokaustu.
Kartka została nadana w 1937 roku. Ośmioletnia wówczas Anna, wysłała życzenia noworoczne do Samme Ledermann z niemieckiej miejscowości Aachen, gdzie odwiedzała swoją babcię.
Muzeum Anny Frank potwierdziło autentyczność kartki. Rzeczniczka placówki Maatje Mostard twierdzi, że widziała drugą, podobną, wysłaną tego samego dnia i z tego samego miasta.
Na kartkę natrafił przypadkowo nauczyciel, Paul van den Heuvel, który przeglądał rzeczy wystawione na sprzedaż w antykwariacie swojego ojca - Znalazłem ją w pudełku, które najprawdopodobniej pochodzi z pchlego targu w Amsterdamie - opowiada.
|
|
|
|
Olcia |
Wysłany: Śro 17:29, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Pytanie: Kiedy zacznę? ;p |
|
|
babapirat |
Wysłany: Nie 21:08, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Też oglądałam. Jak Ola skończy to mogę pożyczyć? |
|
|
Kasia |
Wysłany: Nie 18:17, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Trzymam Cię za słowo. |
|
|
Olcia |
Wysłany: Pią 19:00, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
W te wakacje czytam jej dziennik |
|
|
Kasia |
Wysłany: Pią 17:25, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Książka wiadomo,że lepsza. W końcu to były jej słowa ,a nie interpretacja filmowa. Sam film nie taki zły. |
|
|