Friendly board

Olcia · Wysłany: Nie 19:49, 02 Mar 2008 Temat postu:

No ja nie myślę, ale przynajmniej udaje, że myślę Confused

Ale jak chcę to potrafię!

Kasia · Wysłany: Nie 21:12, 02 Mar 2008 Temat postu:

Już nie bulwersuj się tak.

Olcia · Wysłany: Pon 19:55, 03 Mar 2008 Temat postu:

Jestem unopikono zbulwersowana... A co do tej wycieczki, to jak bylismy przy pomniku Powstania to tam wchodzili do tunelów, czy wychodzili?

Kasia · Wysłany: Pon 21:25, 03 Mar 2008 Temat postu:

Nie wiem o co chodzi? Nic sobie takiego nie przypominam.

Olcia · Wysłany: Wto 18:47, 04 Mar 2008 Temat postu:

Oj... Nie ważne, nie potrafię się wysłowic na klawiaturze

ada

Ja wypracowania najpierw piszę na kartce a dopiero później przepisuję na komputer. wiem, wiem poruszyłam kwestię zgodną z tematem. Razz

Kasia

Tylko trochę odeszłaś od tematu. Wink

Olcia

Ale ja w ogóle nie umiem się wysłowić pisemnie

ada

Wracając. Z pewnością w mojej rodzinie jest dużo historii wartych poznania. Niestety ja zawsze odkładam na później- z lenistwa. Ludzie umierają, a ja ,,obudzę się", gdy będzie za późno. Mad

Kasia

Ja założyłam zeszyt gdzie spisuje różne rodzinne historie, choć i tak większości się nigdy nie dowiem. Moja Babcia umarła jak miałam 5 lat i wszystkie przeżycia dotyczące konspiracji mogę czerpać tylko od Taty, ale wiadomo,że to nie to samo. Czas mija... Gdybym była tym bardziej zainteresowana jakieś 4 czy 5 lat temu to może zdąrzyłabym dowiedzieć się czegoś od Wujka na temat jego udziału w "Zośce". Teraz Wujek niezbyt wszystko kojarzy i niebardzo to pamięta. Trzeba się śpieszyć.

Olcia

Potem ten zeszyst trzeba będzie zamknąć w jakimś złotym sejfie, żeby nie przepadł.